Ciemnia fotograficzna naszych warsztatów fotograficznych wzbogaciła się w ostatnim czasie o mokry stół z prawdziwego zdarzenia. Nad wyraz solidnie wykonany, długi na ponad dwa i pół metra (sam nie wiem jak szeroki…) jest w stanie zmieścić dość bogaty zestaw kuwet wszelakich. Mieliśmy pewne obawy o to, czy uda się go wnieść do naszej warsztatowej ciemni, ale transportujące go osoby spokojnie dały sobie z nim radę :)
Udało nam się już „rozprowadzić” po nim instalację wodną i wykonać podłączenie do kanalizacji, dzięki czemu uzyskał swoją zdolność operacyjną. Teraz czas na intensywne działania ciemniowe :)