Jesienne impresje
Jesienny spacer, pogoda taka sobie… Ale mimo to można jednak naświetlić kilka fajnych klatek :)
Jesienny spacer, pogoda taka sobie… Ale mimo to można jednak naświetlić kilka fajnych klatek :)
Przyznam, że ostatnio nie nudzi mi się jakoś szczególnie, tym bardziej ucieszyłem się więc z wolnej chwili i postanowiłem oderwać się na moment od obrabiania zdjęć ślubnych. Szybkie spojrzenie za okno, a później na aparat i już wiedziałem, że wykorzystam zachęcającą pogodę i potrenuję makrofotografię. Dzięki temu, że mam do dyspozycji cały ogród, nie musiałem się nawet jakoś dramatycznie oddalać od domu. Zresztą, jak powszechnie wiadomo, do treningu fotograficznego najlepiej wykorzystać elementy, które ma się po prostu pod ręką. Kilkadziesiąt minut leżenia na trawie przyniosło całkiem niezły łup – może nawet fragmentarycznie się nim pochwalę :)
W rozległych zasobach sieci można znaleźć co najmniej kilka sposobów na własnoręczne skonstruowanie obiektywu Tilt & Shift. Co prawda powstałe tak konstrukcje są dość odległe od firmowych oryginałów, zwłaszcza pod względem stabilności i jakości konstrukcji, ale można je wykorzystać do swego rodzaju zabaw fotograficznych :) Mogę powiedzieć, że fotografowanie takim sprzętem przemieszczającego się kota jest dość trudne :)